Ja dostałem od niego zdjęcia na płytce obrobione. Sam zlecałem w ankarze wywołanie, bez-korekty (i bez żadnych dodatkowych uwag). Brałem odbitkę 30x30 więc sam sobie cropowałem do kwadratu (starczyło mi rozdzielczości pod 200dpi). W sumie tyle. Odbitki były tylko 3, bo do ramek, ale przyszły w bardzo sztywnej papierowej tubie, pancernie owinięte firmową folią i papierem.