I pamiętaj żeby nie zostawiać sprzętu na słońcu - nagrzewa się błyskawicznie.
Co do Egiptu i Antinala i innych nifuroksazydów. Miałem przyjemność rozmawiać z archeologami z polskiej misji archeologicznej i z przewodnikami kilku biur podróży (napisałem to żeby miec większy autorytet ;p) i najlepszym i najpewniejszym sposobem na wszelakie "dolegliwosci żołądkowe" w Egipcie jest odkażanie. Codziennie po kolacji (częściej nie zaszkodzi :P ) - alkohol. Stężenie wódkowe (mniejsze nie zadziała odpowiednio, większego to nie pijam ;p ) ale może to byc gin lub jakaś smakowa wódka, ilość kieliszkowa. Dla dzieci lub niepijących (przepraszam za porównanie) - duża ilość coli.
W każdym razie nikt z mojej rodziny ani ludzi co do których wiem że odkażanie stosowali, mimo jedzenia wszystkiego, w tym owoców i warzyw, sie nie pochorował. Więc polecam.
A jak mimo wszystko NIE ZADZIAŁA to Antinal (składający się m.in z Nifuroksazydu) jest tamtejszym lekiem działającym na troche inne bakterie z którymi nasz polski (tu świetny) nifuroksazyd może nie zadziałać tak dobrze jak antinal.
Pozdrawiam i czekam na opinie o zdjęciach :P
70-200/2,8L sie nie nagrzewał. Przynajmniej mi sie tak wydawało że korpus był ciut cieplejszy ;p
6DII + 17-200/2,8L
Rozumiem, że jeśli chodzi o dorosłych, cola nie ma zastosowania?![]()
Warto tam pojechać dla samego zapobiegania "dolegliwością żołądkowym". 8)
Ja tu licze że ktoś mi POWIE COŚ O MOICH ZDJĘCIACH a tu o popitach rozmowa :P dorosłym nieabstynentom coli nie wolno ;p
6DII + 17-200/2,8L