Cytat Zamieszczone przez marekk_ok Zobacz posta
Rzeczywisice, biorac pod uwage i zakladajac iz to AF, szybkosc oraz trwalosc decyduja o podziale na dany segment to Masz racje.
Lecz prosze zauwac i postep idzie do przodu i moze sie okazac iz porownujac body z roznych segmentow produkowane w roznych okresach to moze tylko zostac wytrzymalosc jako parametr roznicujacy dane body.

W zaden sposob nie chce nikogo obrazac i moze to ja jestem w bledzie nie rozumiejac podzialu na segmenty.
Niemniej nadal uwazam iz porownywanie starszego body xxD z nowym body xxxD moze czasem miec sens.
Podział na segmenty jest wynikiem badań marketingowych prowadzonych przez firmy foto i pochodną tego, że każdy człowiek jest inny, ma inne potrzeby i dysponuje różną grubością portfela.
Podział na pro/semi/amator to podział w trochę innej płaszczyźnie i niekoniecznie segmenty da się dobrze zamapować na to drugie rozróżnienie. Szczególnie, że każda firma buduje trochę inaczej swoje segmenty, co ma im przynieść maksymalne zyski, a nie zadowolenie co niektórych malkontentów. Nie mówiąc o tym, że trzeba by najpierw zdefiniować podział pro/semi/amator co on tak naprawdę oznacza.

Oczywiste jest to, że człowiek trudniący się fotografią, zarabiający na tym grube pieniądze, będzie świadomie wybierał sprzęt do swoich potrzeb i najczęściej trafi w segment sprzętu najbardziej zaawansowanego technicznie. Natomiast znam "artystów", którym akurat to zaawansowanie bardziej przeszkadza w ich pracy niż pomaga. Ich wcale nie interesują 14bitowe przetworniki, megapixelowe matryce... Czasem, o zgrozo, nawet nie mają pojęcia o parametrach ekspozycji, czy nawet GO. A jeśli aparat niechcący ktoś im przestawi na spot, to oddają go do serwisu, bo jakieś ciemne/jasne te zdjęcia wyszły z ostatniej sesji... Ale nie przeszkadza im to wcale utrzymać się ze swoich zdjęć, bo jak widać, nie technika jest najważniejsza....
Poza tym, po pewnym czasie uczą się korzystać z narzędzia i nawet jeśli nie rozumieją co przestawiają, widzą efekt na zdjęciu i potrafią to wykorzystać w swojej sztuce, czasem całkiem inaczej, niż miał to w zamyśle producent...

Na tym forum, wydaje się, że wielu poza segmentacją canon'a ewent. nikon'a nie widzi innych podziałów... a one naprawdę istnieją i wcale nie muszą się wpisywać w to co te korporacje nam narzucają.

Dlatego wg mnie, jeśli ktoś się nie zgadza z podziałami nam narzuconymi, to dlaczego ma nie móc porównywać wg swoich kryteriów sprzętu w poprzek segmentacji?? Nie widzę w tym nic dziwnego. Natomiast przywiązanie się do segmentów powoduje, że jesteśmy lepiej sterowalni przez te korporacje i pozwalamy im tłuc nam do głowy swoją papkę i jeszcze w to wierzymy...

Pozdrawiam,
kmleon