Ja niestety jestem ostatnio molestowany przez znajomych, propozycjami nie do odrzucenia: "jadę jutro na narty, weź mi ustaw tak aparat, żeby dobre zdjęcia zrobił" - w tym momencie w moich załamanych rękach ląduje jakiś kompakt :/ Zazwyczaj po godzinnym tłumaczeniu, zależności przesłony, czasu itp, oraz tego, że wbudowaną lampą nie oświetli całej knajpy, przełącznik ląduje na zielonym.. Chyba jednak nie jestem dobrym nauczycielem

Ps. Jedyny plus - mam coraz większe rozeznanie w nowościach na rynku małpek