witam
dla rządnych sensacji forumowiczów szykujących już stos w celu spalenia nieuczciwego sprzedawcy wyjaśniam - chodzi o mnie
chyba przyszła już pora na wersję wydarzeń z mojej strony. w przeciwieństwie do wersji Pani Lucyny popartej dowodami.
jako, że lubie jasne i klarowne sytuacje sprawę wyjaśnie w poście, który będzie pierwszym i ostatnim w dyskusji na ten temat.
Po kolei:
Pani Lucyna zechciała kupić 35L z zastrzeżeniem koniecznego odbioru osobistego w celu przetestowania szkła. Postanowiłem wyjść temu rządaniu na przeciw. Zaproponowałem, że sprzedam takie szkło ok 400zl taniej niż najniższe oferty na allegro, na dodatek przywiozę w zębach osobiście do Krakowa aby zgodnie z oczekiwaniami mogła szkło przetestować. Przejechałem się zatem 18 godzin pociągiem aby ów oczekiwania zaspokoić.
Szkło zostało odebrane osobiście po uprzednim, ok godzinnym testowaniu na korpusie swoim, oraz na korpusie 1dsII kolegi Marka (Plaucjusz), który na spotkaniu również był obecny. Zastrzeżen to funkcjonowania szkła, ostrości, AF na obu korpusach nie usłyszałem. Sam zresztą przetestowałem szkło na swoim 5DII. Raczej dziwnym byłoby podejściem, gdybym jechał na drugi koniec Polski z - jak to Pani Lucyna określa " całkowicie rozjechanym szkłem"...
Szkło było w pełni sprawne, ostre, działało poprawnie na wszystkich trzech korpusach co może również potwierdzić w.w. Kolega Plaucjusz, gdyż również je testował na swoim korpusie mając na myśli kupno ów szkła w przyszłości.
Pierwszą informację, iż coś zaczęło się dziać ze szkłem na obu korpusach właścicielki otrzymałem na PM 7.maja będąc ówczas za granicą. Nie było w PM słowa o chęci zwrotu szkła lub wymiany.
Oddzwoniłem 12.maja niezwłocznie po powrocie i usłyszałem, że nadal na jej 5d i 400d są problemy ze szkłem - raz trafia raz nie. W dalszym ciągu nie padło stwierdzenie, iż szkło ma zostać wymienione lub zwrócone. Usłyszałem jedynie, iż "zostawię sobie jednak jeszcze szkło, bo chcę sprawdzić na innych korpusach , m.in. 5dII, który chcę sobie kupić. Może tam będzie dobrze". Podejrzewając już wtedy, że coś może być nie tak postanowilem rozmowę nagrać. Jak widać słusznie...
Kolejny kontakt tel. nastąpił ok 20.maja kiedy to właścicielka stwierdziła, że również na 5dII szkło jest kapryśne. Wtedy zaproponowałem wysyłkę na żytnią w celu skalibrowania do wzorca jak to w takich przypadkach należy uczynić.
Potem przez kika dni właścicielka nie telefonowała po czym przed bodaj trzema dniami poinformowała mnie, że wysłała kopie dokumentów do serwisu w De i ten stwierdził, że są niekompletne. Oczywiście zobowiązałem się do niezwłocznego ich skorygowania więc nie roztrząsajmy tematu...
Po 2 kolejnych godzinach (27.maj) otrzymałem stanowczą wiadomość sma, iż właścicielkę kategorycznie nie satysfakcjonuje naprawa w żadnym serwisie bo nie ma na to czasu i wie jak działają serwisy i żąda wymiany na nowy lub zwrot gotówki.
Oczywiście odpowiedziałem, iż nie jestem wypożyczalnią szkieł za 5 tysięcy i nie zwrócę pieniędzy po niemalże miesięcznej nim zabawie. Nie wymienię też na nowy bo w ostatnich dniach szkło to podrożało o ok 500zł i wiązałoby się to z już kolosalną stratą z mojej strony.
Sprzęt wg życzenia odebrany osobiście, przetestowany na 2 korpusach, problemów oczywiście brak. Skąd ja mam pewność, że Pani Lucyna nie uszkodziła szkła po naszym rozstaniu?
Koronnym argumentem Pani Lucyny przytaczanym na każdym kroku korespondencji/rozmowy było to, że sprzedawca wymienił jej kiedyś po miesiącu 35/2, czyli szkiełko za 1000zl... subtelna różnica...
Zatem zanim zbiegną się forumowi ławnicy rządni krwistej sensacji niech spojrzą na sprawę obiektywnie.
ŻADEN sklep nie gwarantuje zwrotów gotówki po zakupie sprzętu z odbiorem osobistym. Mamy 10 dni na zwrot sprzętu jedynie w momencie, gdy dokonujemy zakupu zdalnie nie mając możliwości sprawdzenia sprzętu. Jednak wyłącznie wtedy, gdy jest on nieużywany. Ustawa ta nie jest po to aby cwani klienci bawili się za darmochę sprzętem przez 10 dni po czym z uśmiechem na ustach stwierdzili "już mi się odechciało". W innym przypadku sklepy w krótkim czasie zamieniłyby się w komisy pełne obmacanych używek...
Pani Lucyna postanowiła pobawić się szkiełkiem od 2 do 27, kiedy to usłyszałem kategoryczne "rządam pieniędzy lub nowego sprzętu"...
Jak dotąd zaufało mi baaardzo wielu ludzi - nie zawiódł się nikt. Owszem były zgrzyty, kto ich nie ma, nie da się zadowolić każdego - ale nikt nie ma prawa pisać o mnie takich rzeczy jakie pisze pani Lucyna. Nie po to ciężko zapieprzam zbierając same pozytywne opinie i pracując na zaufanie aby ktoś taki wylewał na mnie wiadro pomyj na zasadzie " skoro nie mogę zgodnie z prawem i zasadami to opluję go na forum to się złamie". To nazywam szantażem i zdania nie zmienię. Nie zmienię też zdania co do mojej oceny w kwestii wymiany sprzętu, zwrotu gotówki, które to zdanie wyraziłem powyżej.
Tak, pytajcie. Pytajcie jakie są warunki zwrotu towaru i zwrotu gotówki ustalone ustawą. Gdybym wysłał sprzęt bez osobistego odbioru i skrupulatnego testowania to bardzo chętnie przyjmę go spowrotem w ciągu 10 dni, oczywiście o ile nie będzie używany.Założenie, że skoro kupuję nowy sprzęt to wszystko powinno być dobrze itd. nie ma sensu. Co będzie jeśli sprzęt okaże się wadliwy itd. itp.
Przyznaję, ja nie pytałam i teraz słono za to płacę...
Pytajcie, owszem, czy i który sprzedawca zobowiąże się do zwracania gotówki po kilkutygodniowej zabawie sprzętem lub wymieni na nowy. W końcu sklepy w Polsce to same dobre dusze i pójdzie na to kazdy oprócz strasznego i wrednego nowarta...
Widzę, że chęc wywołania jatki jest silniejsza. Dawno nie widziałem tak zawistnej osoby uparcie broniącej swoich nieprawdziwych argumentów...Nie zdziwiłabym się, gdyby takich osób jak ja było więcej, sęk w tym, że większość ludzi odpuszcza z nadzieją, że ktoś inny to napisze.
Poza tym NIE ŻYCZĘ SOBIE wygłaszania takich teorii pod moim adresem. Zbyt długo i ciężko pracowałem na swoje - mam nadzieję - dobre imię i zaufanie u ludzi aby teraz wysłuchiwać takich rzeczy , na dodatek nie popartych zadnym stosownym argumentem !!!
Powtarzam publicznie to co napisałem w PM - proszę o wysyłkę szkła, prosiłem już o to 2 dni temu podczas wieczornej rozmowy telefonicznej.
Jeśli szkło nie będzie uszkodzone to otrzymasz spowrotem pieniądze i na tym nasza współpraca definitywnie się zakończy !
Śledząc podobne wątki na forum wiem jak to się pewnie potoczy... zatem pozwolę sobie, zgodnie z pierwotną deklaracją na nie kontynuowanie jakiejkolwiek dyskusji w tym, jak i w innych wątkach związanych z tą sytuacją.
Bez odbioru.