Canony (psujące się) vs Nikony (sprawne) na ciężkiej wyprawie...

**jjj** · 22-01-2008, 23:31

Zamieszczone przez Kubaman

generalnie jest to oczywiście zaskakujące, ale jak się lepiej przyjrzeć, to powiedzcie, kto wozi puszkę studyjną na Antarktykę, aby focić w zamarzającym deszczu przez godzinę? Ja rozumiem 20D - zmoczyłem, zbłociłem, utopiłem i działa. Ale studyjne cacko za 8000$

To po co studyjnemu cacku uszczelnienia...? Ochrona przed tryskaczami przeciwpożarowymi w studiu?

**ripek** · 23-01-2008, 08:38

Zamieszczone przez jjj

To po co studyjnemu cacku uszczelnienia...? Ochrona przed tryskaczami przeciwpożarowymi w studiu?

A gdzie pisze ze 1ds to aparat studyjny? Jakby tak było to napisali by mu "studio" na obudowie.

To po prostu pełnoklatkowa seria 1 która nie różni się w budowie od 1d i trudne warunki znieść powinna.

**Fajer** · 23-01-2008, 08:43

Zamieszczone przez ripek

A gdzie pisze ze 1ds to aparat studyjny? Jakby tak było to napisali by mu "studio" na obudowie.

Napisali - stąd to "s" po literce "D".

**ripek** · 23-01-2008, 08:58

Zamieszczone przez Fajer

Napisali - stąd to "s" po literce "D".

No to w takim razie po co uszczelnienia

? Chyba jednak nie ograniczyli zastosowania do studia.

Wątek: Canony (psujące się) vs Nikony (sprawne) na ciężkiej wyprawie...

Narzędzia wątku

Typ wyświetlania

Mieszany widok

Uprawnienia umieszczania postów