akustyk:
a ja to głupi jestem, ale pewnie bym strzepnął wodę, schował aparat za pazuchę i już... Albo obrócił aparat klapką trochę do dołu (nie całkiem, by mega nie napadało na obiektyw).
Wiesz, to takie odruchy.
Miłego dnia
adam jastrzębowski
cyfra i analog. obiektywy, statyw i monopod tutu