Mattnick - tak przyznaje Ci racje ze taki sposob dziala.rozumiem tez ze przy kazdej zmianie przyslony odkrecasz obiektyw z pierscieniem, podpinasz normalnie i znow ustawiasz przyslone i znow odkrecasz i znow odwracasz. Jesli tak to motylki w tym czasie uciekna a zaby pod wode sie schowaja.(żart) . Nie podawalem tego sposobu koledze, bo metoda ta wydawala mi sie zbyt upierdliwa...