A to ja tez napiszę
na żytniej lądował aparat - dwa razy
1. sprawdzenie czy po podróży podwodnej nie ma sladów rdzy na elektronice
2. czyszczenie matrycy pod filtrem (nie wiem jak ale dwa pyłki wlazły pomiędzy filtr a matrycę)
wysłałem też obiektyw 28-105 USM wersja I, Utopiony, dwukrotnie naprawiany przez lokalnego magika, który nie był w stanie sobie z nim poradzić potem żytnia przywróciła obiektyw prawie do stanu używalności ale w międzyczasie kupiłem inny i tego nie używam.
Wszystko bez spięć, wysyłka i rozmowy realizowane przez sprzedawcę u którego kupuję. Ponadto czyszczenie matrycy pod filtrem zrobili darmowo (jakąś promocę mieli)
Dodam, że znajomy sprzedawca nigdy zbytnio nie narzekał na Żytnią. byłem za to świadkiem narzekań na "żolty" serwis. Wiele osób narzeka na terminy a ja od tegoż sprzedawcy znam relacje dotyczące nikona 70 który w serwisie był leczony przez ponad trzy miesiące (w chwili gdy byłem świadkiem rozmowy sprzedawcy z klientem i rozmowy telefonicznej z serwisem ). Podobno nie był naprawiany w polsce tylko przez polski serwis został wysłany chyba do niemiec. Jak się skończyło nie wiem. Klient ponoć stracił cierpliwość i groził sądami