-
Zaczynam wracać do tego wątku, jak do jakiejś telenoweli!
Nieźle się ludziska nakręcacie (ja zresztą też ;-)
Teraz zacznie się stawianie kropki nad I:
Wydaje mi się, że początkujący fotograf może wyciągnąć pozytywne wnioski z przeczytania tego wątku - może jednak jest on wartościowy.
To co mi się nasuwa:
1. Ostrość obiektywu nie jest równoznaczna z jakością.
2. Jakość obiektywu trudno wyrazić w jakiejkolwiek skali. Należałoby najpierw zdefiniować co rozumiemy przez tą jakość. Niestety, nie wszystko można zmierzyć, więc z tym może być pewna trudność.
3. Porównywanie cen i różnicy w niezdefiniowanej jakości obiektywów nie ma sensu. (Nie chcę nawet myśleć co by się działo, gdyby w tym konkretnym "teście" uczestniczył 50 1,2 L!)
4. Testy należy robić porządne, trzeba określić sobie jakie cechy obiektywów chce się przetestować, przygotować sobie takie warunki i sceny testowe, żeby badane cechy były najbardziej wyeksponowane. Jest kilka cech jakie można mierzyć - można sobie popatrzeć co i jak testują na różnych portalach z testami...
5. Różne obiektywy mają często różne zastosowania.
6. Zdjęcie może zrobić ktokolwiek, czymkolwiek - a narzędzia które temu służą nie mają wielkiego związku z wartością otrzymanej fotografii...
itd...
Pozdrawiam,
kmleon
P.S.
Życzę wszystkim, "by język giętki powiedział wszystko co pomyśli głowa..."
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum