Moje doswiadczenia są takie, że kit jest ostrym obiektywem porównywalnym pod tym względem z innymi o wiele droższymi (przykład to ilustruje). Natomiast kit nie nadaje się do obiektów o małym kontraście (np. odległe krajobrazy) bo tam jest do bani i zlewa niewielkie różnice jasności w jedną plamę. Takie niuanse wydobywają tylko dobre i drogie obiektywy. Dla mnie ten aspekt decydował o wymianie obiektywów. Z kolei przy bardzo dużym kontraście aberracja chromatyczna kita jest potężna. Ten test nie dotyczy ani jednych ani drugich okoliczności.
Wniosek z tego testu powinien być taki, że w typowych warunkach kit uzupełniony 50/1,8 zaspokoi wielu początkujących. Zestaw taki jest przy tym śmiesznie tani.
Poważniejsze fotografowanie uwidoczni mankamenty obu szkieł i trzeba będzie grubo dołozyć do czegoś satysfakcjonujacego.