
Zamieszczone przez
Jacek Deka
W tym konkretnym i prostym przykładzie (wycinku) różnice są niewielkie (aczkolwiek widoczne), ale gdyby zrobić dokładniejsze testy całego kadru i wzięli byśmy pod uwagę wszystko to co najistotniejsze w zdjęciach (zniekształcenia, aberacje, ostrość w całym kadrze) to wnioski byłyby zupełnie inne.
Dlatego nie podniecajmy się faktem, że 18-55 w pewnych warunkach robi zdjęcia zbliżone jakością (na pierwszy rzut oka) do 50/1.4 .
Właściwie to można takich przykładów mnożyć na pęczki, porównując ze sobą wszystkie dostępne obiektywy, także różnych firm i z różnych lat.
Ale po co?
Lepiej robić zdjęcia, a nie testować obiektywy i się tym onanizować.
Proponuję zamiast takich testów zrobić 2 galerie, każda wykonana innym obiektywem i wszyscy ocenią który jest lepszy. Przecież nie każdy obiektyw nadaje się do wszystkiego.