ja też wybrałem HOYA ale akurat PRO1 Digital - czemu?
1. bo chciałem mieć cokolwiek nakręconego na obiektyw za obiektyw za 3500
2. bo był to najlepszy filtr dostępny w sklepie gdzie kupowałem obiektyw
3. bo nie mialem akurat czasu na szuaknie po allegro i czekanie az przyjdzie albo nie przyjdzie przed wyjazdem.
rozmawiałem z moim foto guru i gosc stwierdził ze to bardzo dobre posunięcie, ponieważ patrząc od strony praktycznej mam bardzo dobrą osłonę przodu a tyle co on wpłynie na jakość moich zdjęć to można sobie odpuścić. Chciałbym umieć już tak robić robić zdjęcia aby filtr był moim głównym ogranicznikiem.
Po fakcie okazało się, że w wielu miejscach ten filtr dostaje bardzo wysokie noty, a kosztował mnie poniżej 200zł co jest dużą różcnica w stosunku do B+W, który w moim rozmiarze potrafi kosztować nawet i 350zł