filtr UV jest najczesciej rozumiany jako po prostu filtr ochronny.
de facto z tym "nierejestrowaniem" promieniowania UV to tez nie jest do konca prawda. canonowskie matryce przepuszczaja malo spektrum UV, ale w innych matrycach juz tak nie jest. google:Bjorn Roslet
do wyprania portfela z grubeko pliku banknotow za, uwaga nazywam rzecz po imieniu: kawalek szybki. jak ktos nie ma co z forsa zrobic to mozna i w ten sposob kombinowac.
inna sprawa, ze takie B+W NC to srednia atrakcja i placenie tylko za literki B+W...
to ciekawa teoria, bo ja ostatnio gruntownie scieralem z syfu przednia soczewke mojej Tokiny 12-24.
o dlugim i namietnym glaskaniu filtrow kolejnych obiektywow po kazdym dniu focenia w Grecji nie bede pisal. ale jak ktos wierzy w 100% odpornosc golych soczewek na kurz i piasek, to zycze szczescia. bedzie potrzebne
byc nie moze. mnie sie udalo
bo moze Hoya i Tokina to po prostu rozne marki tej samej korporacji?