W takie ponure, szare dni, często nie ma inspiracji za oknem. Czuję jednak, że trzeba coś pstryknąć. Wtedy szukam temtów w domu, eksperymentuję sobie. Sprawdzam różne możliwości fotografii, wiele fajnych rzeczy przychodzi zupełnie przypadkiem i można je później wykorzystać w lepszych warunkach.