Napisał do nas zdenerwowany internauta, który 17 stycznia odkrył, że nocą kursy walut w Citibanku Handlowym poszybowały w górę prawie o 50 procent!
- Jestem klientem Citibanku Handlowego. Mam wydaną przez nich kartę kredytową VISA. 17 stycznia ok. 4 nad ranem chciałem dokonać płatności na rzecz amazon.co.uk - pisze Jarek. - Coś mnie podkusiło, aby przed transakcją sprawdzić kursy walut. I co? Oczom nie uwierzyłem! Dolar amerykański kosztował ponad 4 złote (w dzień już 2,39 zł), a euro 4,10 (w dzień 3,51 zł),
Bank zarabia na nocnym podniesieniu kursu. Ofiarami tych praktyk są głównie klienci, którzy robią zakupy w USA.
- Zdziwiony zadzwoniłem na infolinię CitiPhone 0801 322484, gdzie pani operator potwierdziła, iż jest to "kurs nocny" - mówi oburzony internauta.
W ten sposób robiąc w nocy zakupy np. w USA internauci płacą prawie dwa razy więcej, niż gdyby swoją transakcję zrealizowali w dzień.
- Pierwszy raz spotykam się z takim działaniem, że bank na noc tak drastycznie podnosi kurs walut - mówi Katarzyna Biela z Komisji Nadzoru Finansowego. - Klient powinien napisać skargę do swojego banku z żądaniem wyjaśnienia sprawy, a także oficjalne pismo do nas. Przyjrzymy się tej sytuacji oraz zobaczymy, czy inne banki też tak postępują.
- Banki prywatne mogą dowolnie ustalać kurs walut - poinformowano nas w Narodowym Banku Polskim. - Jednak zazwyczaj robią to biorąc pod uwagę średni kurs NBP. Inaczej stałoby się to dla nich nieopłacalne.
O komentarz poprosilismy rzecznika Banku Pawła Zegarłowicza. - Przyznaję, że ubiegłej nocy posiadacze kart kredytowych, którzy logowali się do starej platformy internetowej Banku, widzieli tabelę z błędnymi kursami walut. W związku z wdrażeniem nowej platformy internetowej dla klientów kart kredytowych w najbliższy weekend, od poniedziałku będą umieszczane na stronie prawidłowe dane - napisał rzecznik.
Źródło: Alert24.pl