witam.
mam sprzecik (jak w opisie), bylem ostatnio na jeziorem porobic troszke fotek.
pogoda piekna, swiecilo slonce. slonce swiecilo z boku poniewaz juz zachidzilo, bylo po 15-tej.
wszystkie zdjecia robilem z filtrem (hoya hmc polar) na ustawieniach czas 1/80, iso 200, f5.0, f5.6 z lekkimi zmianami czasu w dol.
..... o co chodzi.... zdjecia na wyswietlaczu piekne...
(mowie sobie wkoncu cos fajnego). wracam do domu, przerzucam na kompa, a tu zonk... zdjecia nieczyste (jakby za duzo odcienia czerwono zoltego) no sie troszke wkurzylem....
nie sprawdzalem jakby to bylo bez filrta w tych samoch warunkach (moze blad)...
no ale powiedzcie kiedy te filtry zakladac.... ?, moze zle ustawienia mam?
robilem 17-55 usm