Ale EOS 300 też ma automatykę E-TTL i też "zrobi za Ciebie tę robotę". Jedyny mankament polega na braku możliwości korekty siły błysku z poziomu body, ale ma ją sama lampa (w odróżnieniu od 380EX) więc nie jest to problem wielki.
Ale EOS 300 też ma automatykę E-TTL i też "zrobi za Ciebie tę robotę". Jedyny mankament polega na braku możliwości korekty siły błysku z poziomu body, ale ma ją sama lampa (w odróżnieniu od 380EX) więc nie jest to problem wielki.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj