Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 53

Wątek: jak zaraziliscie sie i jak uczysliscie sie fotografowac

  1. #31
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2006
    Miasto
    Krosno
    Wiek
    35
    Posty
    536

    Domyślnie

    ja zaczalem sie wkrecac w to bardziej jakies 5 czy 6 lat temu kupujac jakas cyfrowa malpke ...potem hybryda a teraz wyladowalem z lustrem
    po 2 miesiacach z hybryda wydawalo mi sie ze o fotografi wiem wszytsko......gdy zaczalem czytac forum dowiedzialem sie ze jednak niewiele wiem i tak powoli sie doksztalacam
    6D 30D 35 85 70-200 430EX

    Pozdrawiam

  2. #32
    Uzależniony
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Dolina Lina Na A
    Posty
    518

    Domyślnie

    Fajny wątek .
    2000 - Chciałbym zostać dziennikarzem
    2002-2005 Zasadnicza szkoła zawodowa o profilu fotograf ( TEORIA! ) + ciemnia, obsługa labu przez ten okres nie zrobiłem ani jednego zdjęcia
    do czerwca 2007 Głupoty w głowie
    i w sumie 6 miesięcy temu już miałem dość tych głupot i stwierdziłem, że trzeba się zabrać za życie kupiłem 400D i pochłania mnie to bardzo.
    Więc szczerze mówiąc mimo 2 lat szkoły i pierwszej wzmianki o fotografii u mnie ok 6 lat temu to aparat pierwszy raz w ręce wziąłem 6 miesięcy temu i tą datę taktuję jako początek fotografii..
    Ostatnio edytowane przez kucza21 ; 17-01-2008 o 05:54

  3. #33
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Śląsk
    Wiek
    55
    Posty
    32

    Domyślnie

    Mnie zaraził kolega z klasy pamiętam te początki, właściwie jego i moje ciemnia mieszanie płynów i pojawiający się znikąd obraz na papierze, Wertowanie książek i nauka plus pierwszy Zenit. Potem przyszło zniechęcenie, brak możliwości zobaczenia od razu efeku pracy i brak możliwości nauki praktycznej (zrobienie zdjęcia efekt korekta nastaw i ponowny pstryk). Sprzedałem aparat i długo nie było nic potem małpka na kliszę Praktica żony fotki głównie dokumentalne i rodzinne bez zastanawiania się nad kadrowaniem itp. Potem wyjazd do ciepłych krajów i pierwsza cyfrówka Kodaka i ... zaraza dopadła mnie ponownie wreszcie mogłem zobaczyć i skorygować swoje błędy od razu. Potem 350d pierwsze wejście na forum i zaczęło się na dobre masa informacji i pogoń za jakością zdjęć i techniką ich robienia. Zmiana na 40D plus kilka elek pierwsze zabawy w studio (trochę lamp i softboxów) No i wreszcie moje ulubione ptaszory

    JG
    5D, 400/5.6L ;17-40/4L ;50/1.4 ;70-200/4 L;24-105/4L; M42

  4. #34
    Początki nałogu
    Dołączył
    Apr 2005
    Miasto
    Kaczogród
    Wiek
    49
    Posty
    450

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bejrut Zobacz posta
    mam pytanko jak doszlo w waszym przypadku do zarazenia sie fotografia, i jak rozijaliscie swoja pasje? ksiazki? nauka? pomoc innych?
    ja sam zaczalem w wieku moze 12lat socjalistycznym aparatem vilia a zdjecia na papierze wywolywalem na poczatku przy uzyciu rzutnika do bajek :razz:
    pozniej byl juz radziecki porzadny powiekszalnik.
    pozniej pasja troche zamarla ale po latach wracam od nowa i mam zamiar podoskonalic sie troche w tym pieknej sztuce
    U nie zaczelo sie jako nastolatek, z zenkiem 12XP. Lazilem wtedy duzo po gorach, wiec mam jakies kilogramy slajdow, glownie ORWO ;-) Wiekszosc z nich jest fatalnie naswetlona, i nieostra. Jeszcze gorzej wywolana. Bylo to w czasach przed mur-testowych, wiec zwyczajnie nie wiedzialem, ze Heliosa to trzeba przymknac o te 2-3 dzialki zeby byl przyzwoity ;-)
    Dzisiaj mam ostre szkla i 5D, ale nie mam czasu lazic po tych gorach ;-(

    Zenek poszedl w odstawke jak zaczal nierowno i nieprzewidywalnie naswietlac klatki. Cus mu sie zrobilo z ta plocienna migawka ;-)
    Nie jestem sentymentalny wiec ze dwa lata temu poszedl na smietnika, jako ze z nieukrywana przyjemnoscia wykonczylem mu ta migawke. Sposob na zenki, nieprzewidziany przed projektanta jest taki: Czas B - wciskamy i trzymamy spust - przerecamy czas na 1/30. Zenki tego nie przetrzymuja ;-)!!

    Po zenku byla jakas analogowa minolta juz AF, trabant i 5D. I powolne lecz swiadome uczenie sie, poprawianie warsztatu technicznego, zwlaszcza od czasu 300D, gdy efekty prob sa widoczne od razu.

    Marcin
    Chciałbym mieć więcej czasu na fotografowanie.

  5. #35
    Coś już napisał
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Lubelskie
    Posty
    83

    Domyślnie

    U mnie było tak że około 3 lat temu złapałem strasznego doła i straciłem chęć do życia..... I wtedy mój starszy super braciszek zainteresował mnie fotografią. Dostałem od niego fuji S7000. Bardzo szybko mnie to wciągneło i praktycznie mogę powiedzieć że fotografia przywróciła mnie do życia...
    Teraz fuji poszedł w ręce młodszego braciszka a ja męcze 400D który dostałem od żony na prezent ślubny :smile:
    D90 S10-20 N35 T70-300 USD VC

  6. #36
    eLka
    Guest

    Domyślnie

    Zaczęło się od tego,że w domu był aparat Ami i interesowało mnie jak powstaje zdjęcie.Było to jeszcze w latach,kiedy nie chodziłem do szkoły podstawowej.Pózniej uczyłem się sam na własnych błędach i dalej się uczę.
    Udało mi się wygrać dwa konkursy "Zdjęcie miesiąca",choć bardzo mało wysyłam.Pozdrawiam!

  7. #37
    Początki nałogu Awatar ewa_olsztyn
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    65
    Posty
    311

    Domyślnie

    Ja dostałam do ręki słuzbowego olympusa, żeby sfotografować człowieka, o którym miałam napisać. Pokazali gdzie włączyć, kazali stanąć tyłem do okna i nacisnąć na zielone. To był listopadowy piątek, 2005 rok.
    W sobotę była piękna mgła, nigdy później nie widziałam takiego cudnego światła! Wziełam aparat i poszłam popstrykać do lasu i nad jezioro. W poniedziałek oddałam zabawkę, a zdjęcia wysłałam do Niemiec na konkurs do kalendarza "Impresionen 2006". Wybrali 5, jedno poszło na okładkę, zapłacili. Kupiłam dużo fajnych rzeczy oraz lumixika. Utopiłam lumixika zaraz potem. Kupiłam 400D z kitem i sigmą oraz sherpę 600, bo nie miałam pojęcia ani o obiektywach, ani o statywach...
    Tak to się zaczeło

  8. #38

    Domyślnie

    A ja normalnie poszłam do Technikum Fotograficznego I juz.

  9. #39

    Domyślnie

    Heh kiedyś analogi bardziej dla zabawy potem dlugo dlugo nic , przez ten czas ogladalem ladne zdjęcia i kurde inni moga a ja nie??
    no i 1,5 roku temu fuji 5600, jak się naumialem co nieco to szybka zmiana na
    d350, a że jakiś taki byl za maly to przesiadka na 5D . A teraz to już prawie otwarte studio.
    Canon EOS 5D | Canon EOS 5D MKII | 70-200 L f/2.8 IS USM |Canon 85 L f1.2 USM |Canon 35 L f1.4 USM |Canon 50 f1.4 USM |Speedlite 580EX | Praktica MTL 5B |Carl Zeiss Jena 29mm f2.8 |Pentacon auto 50mm f1.8 | Miranda ZF-3

    martinbartnicki.com

  10. #40
    Dopiero zaczyna Awatar tmk
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    24

    Domyślnie

    Witam wszystkich. U mnie pasją była zawsze forma. Z racji dostępu do odczynników(chemik) ale braku dostępu do sprzętu (ciemnia itp.) z nauką fotografowania było kulawo dlatego skupiałem się na rysunku, grafice. Kiedy nastała era dostępnej fotografii cyfrowej otworzyły się nowe możliwości: pierwsze lustro (zawsze chciałem mieć mozliwośc pełnej, nieautomatycznej kontroli nad wszystkimi parametrami), masa opracowań, książek, forum i nauka na błędach (swoich i innych).
    Kwanon

Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •