Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 53

Wątek: jak zaraziliscie sie i jak uczysliscie sie fotografowac

  1. #1
    Coś już napisał Awatar bejrut
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    London/Tbg
    Posty
    85

    Domyślnie jak zaraziliscie sie i jak uczysliscie sie fotografowac

    mam pytanko jak doszlo w waszym przypadku do zarazenia sie fotografia, i jak rozijaliscie swoja pasje? ksiazki? nauka? pomoc innych?
    ja sam zaczalem w wieku moze 12lat socjalistycznym aparatem vilia a zdjecia na papierze wywolywalem na poczatku przy uzyciu rzutnika do bajek :razz:
    pozniej byl juz radziecki porzadny powiekszalnik.
    pozniej pasja troche zamarla ale po latach wracam od nowa i mam zamiar podoskonalic sie troche w tym pieknej sztuce

  2. #2
    Uzależniony
    Dołączył
    Jun 2006
    Posty
    584

    Domyślnie

    Tata, co namiętnie fotografował, kupił mi Drucha

  3. #3
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    3city
    Wiek
    40
    Posty
    1 719

    Domyślnie

    Hmm... kiedy? w sumie tak 'z pasją' to kilka lat temu... od czego? Koleżanka pochwaliła się że jej fotka jest na okładce jakiejś tam zagranicznej gazety... (pierwsza myśl 'czemu nie moja?') ja w szoku podpytałem co, jak i dlaczego. Wtedy usłyszałem o sxc.hu. Zacząłem publikować tam fotki, poznałem generalne zasady/wymagania/itp odnośnie fotografii uzytkowej oraz 'doskonaliłem się'... było to jakieś 5 lat temu. Tak to się zaczęło.
    Loty widokowe nad morzem - teraz mnie pochłaniają, 1Ds kurzy się na półce...

  4. #4

    Domyślnie

    poznalem fajna laske kupilem aparat pol roku temu i ucze sie wszytskiego sam na wlasnych bledach

  5. #5
    Początki nałogu Awatar Malin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miasto
    Warszawa/Radom
    Wiek
    35
    Posty
    276

    Domyślnie

    mnie zachecil do tego najpierw brat, a potem koles ktory pracuje u mojego ojca, projektant... zajmuje sie fotografią polskiego krajobrazu, moj wódz on mnie póki co wszystkiego nauczył
    Regulamin pkt 8

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Przypadkowo
    Kupiłem jakiegoś kompakcika do robienia tekstur w 3DS Max
    I tak to się zaczęło...

  7. #7
    Coś już napisał Awatar Dżobert
    Dołączył
    Oct 2007
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    80

    Domyślnie

    Kolega mnie zaraził. Zacząłem w wieku 12 lat (obecnie 15). Chociaż pierwszy rok był zwyczajnym pstrykaniem i nic z niego nie wyniosłem, to ostatnio moje fotki podobają mi się coraz bardziej.
    "Jeśli zdjęcie jest nie dość dobre, to znaczy, że nie podszedłeś wystarczająco blisko"

  8. #8
    Bywalec Awatar grzbiet
    Dołączył
    Dec 2006
    Miasto
    Sosnowiec
    Posty
    180

    Domyślnie

    Urodziłą mi sie wnuczka... i gdzieś 20 tys. zeta już poszło na sprzet i akcesoria. Aż sie boje co będzie dalej...

  9. #9
    Coś już napisał Awatar balta
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Dumne Opolskie
    Posty
    74

    Domyślnie

    smiena8 ---> Zenit 12 xp ---> C 500n ---> C 300 ---> C G3 ---> C G5 ---> C 300D ---> 400D --->.... ---> 40D (za jakis czas)

    nauka na błedach
    Balta
    --------------
    5dmk2;40d; 24-105/4; 28-75/2,8; 50/1,4; 85/1,8; 580EXII

  10. #10
    Początki nałogu Awatar Hellfire
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Koniaków
    Wiek
    39
    Posty
    414

    Domyślnie

    Ja zacząłem focić dzięki mojej dawnej dziewczynie. Kupiliśmy sobie takiego lepszego kompakta i między czasie jeszcze był mniej więcej taki dialog:
    Ona: W ogóle nie dostrzegasz piękna jakie nas otacza!
    Ja: Co?! Ja nie dostrzegam piękna? To zobaczymy kto zacznie robić lepsze zdjęcia!

    No i zacząłem czytać, uczyć się wszystkiego od podstaw i robić lepsze zdjęcia od Niej Potem się rozstaliśmy, ona zabrała aparat, a ja kupiłem sobie 300D, żeby móc się rozwijać, bo bardzo mi sie spodobało. Cały czas czytałem, kombinowałem, uczyłem się i co najważniejsze - robiłem zdjęcia! Później aparat mi ukradli, ale wielka miłość została. Po paru miesiącach kupiłem 400D i szkła, żeby nie być ograniczonym technicznie. Wiedziałem już czego mi trzeba, ale też co to jest przysłona i druga kurtyna migawki, a także balans bieli. Po jakimś czasie zaczęła z tego płynąć jakaś drobna kasa, dzięki której starczyło choćby na 50 f1.4 i 580EX II. No i mam też teraz w zasięgu takie zabawki jak choćby 1D Mk II N, coś o czy jeszcze rok temu marzyłem, ale przede wszystkim perspektywy całkowitego utrzymywania się z focenia. Wszystko do czego doszedłem zawdzięczam tylko sobie, bo w mojej rodzinie nikt nigdy nie był fotografem, nikt nigdy nie robił zdjęć czymś więcej niż małpką. Jeszcze bardzo długa droga przede mną, ale ogólnie wszystko idzie w dobrą stronę. Wielki wpływ na to, że teraz robie zdjęcia miało też to, że moje poprzednie wielkie marzenie jakim była Straż Pożarna niestety z powodu kategorii D musiała zostać odstawiona na bok. A jak trzeba było przestać marzyć o dużych czerwonych wozach, padło na aparat. I tak mnie trzyma już parę lat i to dość mocno i jak na razie nie zanosi się na to, że coś się zmieni.

Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •