Jak dla mnie, największa wada tej lampy to stopka z plastiku niestety oraz samo pokrętło do mocowania. Na pierwszym ślubie ze trzy razy zauważyłem, że sama się odkręciło (dokręcałem tak jak 430 do oporu) za czwartym niestety nie zauważyłem i już podczas wesela spadła na twarde płytki. Z przerażeniem i w zwolnionym tempie patrzyłem jak wypadają akumulatorki i odpada klapka od nich, a lampa delikatnie rozszerza się ... Na szczęście po szybkiej i prostej reanimacji klapkę włożyłem na miejsce (dzięki temu, że lampa się trochę rozeszła) ścisnąłem, coś strzeliło i działa Jedynie plastik samej stopki wygiął się (o dziwo nie pękł) i ciężko wchodził na sanki. Po imprezie użyłem skalpela i zheblowałem trochę materiału - wchodzi tak jak nowa. Tak czy siak, mocowanie 580EXII zdecydowanie lepsze i solidniejsze. Kółko ustawień jednak tez, ale ustawienie metza zajmuje mniej czasu niż 430.