Nie chce mi sie ruszac glowa po ciezkiej pracy :P Zreszta nie rozumiem po co sie unosisz, po prostu Twoja lampa Ci nawala, serwis Cie zubozyl (i to wywolalo burze w Twojej glowie) i koniec. Nie widze sensu w dalszym biciu piany. Sprzedaj lampe, napraw, ofiaruj w prezencie wrogowi, wyrzuc ... zrob co chcesz. Nie zmienisz swojego stanu rzeczy, pozostaje to zaakceptowac albo udac sie do innego serwisu, gdzie ladnie usuna problem.
Jest wielu zadowolonych uzytkownikow Metza, ktorzy zachwalaja jego produkty i to, ze bedzisz psiolczyl na Metza nic nie da