Zestaw dla początkującej amatorki jak najbardziej w porządku. Poza ceną i zakresem ważna jest też niska masa tych szkiełek.
W przypadku 75-300 lepiej kupić egzemplarz używany, bo na nowym za dużo się straci przy późniejszej sprzedaży (tego obiektywu nikt raczej nie trzyma zbyt długo).
Bardzo sensowna jest też propozycja robgr85 (55-250): w podobnych pieniądzach otrzymujesz stabilizację obrazu i nieco lepsza optykę. Możesz też rozważyć zakup 90-300 (oczywiście używany egzemplarz).
I na koniec: 75-300 i 90-300 lepiej brać w wersji z napędem (micro) USM, bo mają szybszy autofocus, a kosztują porównywalnie.