A mi tam się zimorodek podoba - jasne, że fajnie byłoby gdyby był bardziej w świetle i miał więcej szczegółów, ale jak na pierwszego tegorocznego polskiego zimorodka jest OK.
mnie się zimorodki bardzo podobają-gratuluję:-D ; czy fociłeś je na stawach koło Zator?
Canon EOS 70D, Canon 100-400 L mk2, Canon 100, Tamron 17-50 1:2,8IF LD XR Di II Aspherical, Manfrotto 190 X PROB + 804 RC2
z 5-7 metrów to zimorodek wygląda przyzwoicie na 500mm
Ten był około 1,5 metra od obiektywu. robiłem w silent mode w LV na 40D, później jeszcze do mnie wrócił i czochrał się 15 minut - niestety było już pełne słońce w kontrze :/
Oczywiście zasiadka, czekałem co prawda na czaple które mnie olały, ale wykorzystałem nadarzającą się okazję na zimka. Kiedy chodziłem w to miejsce specjalnie na ten gatunek to przez 10 wyjść nie zrobiłem ani jednej fotki.
nie to w granicach Krakowa, fajne miejsce i zupełnie nieznane ale niezwykle intensywnie dewastowane przez okolicznych tubylców i niedługo zniknie, poza tym trudne bo bardzo rozległe.
Mi też się podoba zimorodek. Acz nie da się ukryć iż w lepszym świetle wyglądałby jeszcze lepiej.
40D, c10-22, c15-85, c50/1.4, 70-200L4, 400L5.6, RUP43, Sherpa 600R +inne graty...
Moje wiekowe zdjątka na CB & na obiektywnych - zapraszam
Tym większe gratulacje. Aż mi się nie chce uwierzyć, że "pocelowałeś" w zasiadkę przy trzcinie na której właśnie przysiądzie bardzo płochliwy zimorodek. I aż mi się nie chce wierzyć, że usiadł aż tak blisko!Jak Ty maskujesz miejsce swojej zasiadki?
Wszystkie moje spotkania z zimorodkami miały miejsce, gdy byłem na rybach nad rzeką. Ale zawsze mogłem podziwiać jedynie "szmaragdowe pociski" śmigające w tę i z powrotem wzdłuż brzegu. Zapamiętałem tylko jeden postój zimorodka na kilka sekund około 8metrów ode mnie i to wszystko...
z zimorodkami sprawa wygląda następująco: szukasz miejsca gdzie są, szukasz nory, wbijasz patyk i stawiasz budkę 2 metry od patyka. Wychodzi najlepiej gdy sprawa odbywa się w rowie melioracyjnym tudzież bezdrzewnym strumieniu.
Ja niestety nie mam takich możliwości, choć mam nadzieję, że jeszcze znajdę takie miejsce. Moja buda stoi w starorzeczu Wisły o długości 500m i szerokości 100m. Oczywiście po wielokrotnych obserwacjach wyczaiłem gdzie zimorodki siadają, ale to i tak loteria. Na 12 wyjść mam 5 zdjęć, a i tak nie są to te wymarzone.
Kuba,
Jeżeli chodzi o zimorodka to oczywiście gratuluje spotkania, bo rzeczywiście gatunek uroczy.
Same zdjęcia mi się jednak nie specjalnie podobają,
chociaż tło moim zdaniem byłoby bardzo fajne gdyby nie było w kontrze - widać by było, że woda a nie niebo.
Czekam na kolejne zdjęcia!
Aha, jeszcze jedno.
Nie chce wyjść na hipokrytę - bo zdarzało mi się robić to samo (chociaż z innym gatunkiem) :/ ale nie jestem pewien czy fotografowanie ptaków blisko nory to taki dobry pomysł.
Oczywiście można wygrać fajne zdjęcia pary ale z drugiej strony można teżpostawić patyk dalej gdzie jak się zestresują to nie przylecą i już.
A przy gnieździe siadać będą zawsze - tyle, że może rzadziej karmić małe.
Tak się tylko zastanawiam ...
Pozdrawiam
PM
pmc, ja tylko piszę jak ludzie robią
cała masa nagrodzonych zdjęć była robiona przez liderów polskiej fotografii przyrodniczej w taki sposób. Ale zgadzam sie z tobą, lepiej ptaków nie straszyć. Inna sprawa, że często nory są w takich miejscach, że o straszeniu nie ma mowy bo jest na przykłąd hałas i kupa ludzi się kręci.
Dodałem w mojej galerii 10 zdjęć biegusa zmiennego. Fotki z jesieni, częściowo prezentowane - ale zebrane w jednym miejscu. Może warto je sobie przypomnieć?
Dłubiąc przy galerii wynalazłem takie jeszcze trzy niezauważone wcześniej.
Zima - więc odgrzewam
1
2
3