Eee no teraz to COOLjak to mawia młodzież i nie tylko.
Nawet ten nieruchomy łepek ptaszyska robi wrażenie.
Powiem tak: przypuszczam, że wiele fruwających naszych przyjaciół bardzo ciężko uchwycić siedzących (stojących) na ziemi, gałęzi lub gdziekolwiek ale...
No właśnie, ale zawsze takie kadry nieruchomego ptaka robią na mnie wrażenie, ot wypchane trofeum na ścianie.
Ja jakbym "namierzył" obiekt AF to cierpliwie bym już czekał na ruch z jego strony i CYK.
Przypuszczam, że sam tak robisz. :wink:
PS. Cholercia zająłem się całkiem innym fotografowaniem które różnorodnością tematyki całkowicie mnie pochłonęło i zazdroszczę Tobie stałości.
Już osiągnąłeś mistrzostwo a co dalej, strach pomyśleć.