White balance: autoNo wiec mowie po raz kolejny, kolory drzewa na jpg-u 5a sa o wiele bardziej zblizone do rzeczywistego koloru lisci (a wiec tych jakie zarejestrowaly moje oczy w chwili robienia zdjecia) niz "przytlumione" liscie z jpg-a 5, czy to naprawde tak trudno pojac? Padal tam silny snop zachodzacego slonca! Przeswietlajac te zielen na wylot. Kolory wlasnie BYLY oczojebne! Zywa, jasna zielen mlodych lisci.
Przeciez nie mowie tego zlosliwie i prowokacyjnie. Po prostu moj egzemplarz Canon 450d zarejestrowal jpg-a z fatalnie przytlumiona zielenia...
Poznaj rozne ustawienia WB i zobacz jakie beda kolory. Moze twoje pretensje wiaza sie ze slabo dzialajacym automatem wb. Troche rezerwy do siebie miej, w lustrzance analogowej nie miales takiego zagadnienia jak balans bieli, tutaj masz, i kiedy watpisz w swoja ocene sytuacji odnosnie ustawienia wb to wlacz RAW i bedziesz mogl ew. zla decyzje skorygowac suwakiem w domu, nie jest to ani czasochlonne ani nie jest obrobka ujmujaca cokolwiek oryginalnemu zdjeciu. Auto-wb nie zawsze sobie dobrze radzi i nie w kazdym aparacie, i tutaj faktycznie, czasem tani kompakt lepiej daje rade, np w swietle zarowym moj stary ixus lepiej 'odczerwienial' niz 400d w trybie auto-wb.
Zreszta, ta 'lepsza zielen' na drugiej fotce (5a) ma White Balance = manual
Podobnie np podczas zachodzacego slonca, moze sie zdarzyc ze 'auto' bedzie chcial ci 'poprawic' nadmierny efekt ocieplenia i ochlodzi nieco fotke, a jak ustawisz np. w tryb 'shade' to ten efekt ocieplenia wzmocnisz. To nie kwestia wadliwosci aparatu tylko tego, ze zielony las podczas zachodu slonca to za duze wyzwanie dla automatu wb, on nie wie jaki ty efekt chcesz osiagnac i po prostu ustawia temperature wg wlasnego uznania, czesto wlasnie wyplukujac kolory lisci.