Ta konieczność dokręcania śrub świadczy o wyrabianiu się plastiku w zaciskach. U mnie jeden taki zacisk poległ definitywnie. Szukałem alternatywy, bo nie można dokupić tego elementu. Po wielu przymiarkach i próbach, kupiłem 6 śrub M6x35, sześć podkładek i sześć gałek z wewnętrznym gwintem. Otwory przez które przechodzą śruby zaciskające okucia rozwierciłem wiertłem fi6mm. Łby śrub po leciutkim zaokrągleniu krawędzi wchodzą w zagłębienia, w których wcześniej chowały się nakrętki regulacyjne zacisków. Na końce śrub założyłem podkładki i nakręciłem gałki. Teraz poluzowanie zacisku to 1/2 obrotu gałki i rura daje się wysunąć. Gdy zakładam cięższy zestaw mogę dokręcić trochę solidniej. Jedynym mankamentem są odstające gałki. Dodatkowo, dla wygody, okucia drugiej sekcji obróciłem o 90st tak, aby gałki pierwszego i drugiego zacisku nie opierały się o siebie. Teraz rozstawienie statywu trwa troszkę dłużej, niż na orginalnych blokadach, ale fotografowanie ze statywu i tak wymaga czasu, więc krzywda mi się nie dzieje, a solidność stabilizacji aparatu bardzo wzrosła.