Witam
Posiadam 400D od 4 miesięcy. Też zastanawiałem się nad D40/40X oraz Olympusem E410. Wybrałem 400D choć nie powiem bałem się. Byłem przyzwyczajony do Olka, nie psuł sie i był dobrze wykonany. Canon przekonał mnie swoimi parametrami oraz dostępnymi szkłami. Podgląd głębi ostrości w 400D, którego nie ma w D40/40X jest bardzo praktyczny. Wysoko umieszczony flash nie robi czerwonych oczu. Bardzo dobre oprogramowanie dołączone z aparatem. Jedyna rzecz, która mi nie daje spokoju to czy system czyszczenia matrycy będzie skuteczny. Z tego co wiem to Olympus tu jest mistrzem. Mam nadzieje, że jeśli 400D nie udowodni skuteczności działania tego filtra, to przynajmniej postara się to nadrobić w przyszłości.
9 polowy AF jest bardzo dobry i pozwala na bezstresowe kadrowanie, w przypadku 3 pól trzeba się troszkę nakombinować, choć usłyszysz wiele głosów, że i tak centralnego się używa - pamiętaj nie daj się zwieść!!! Wkurza mnie jeszcze jedna rzecz w Canonie, nie rozumiem jak zakupione szkło np. 50mm 1,4f może mieć np. 50% trafień w punk z ostrością w 350D, 75% w 400D oraz przypuśćmy 95% w 5d?(oczywiście te procenty z głowy wziołem na podstawie przeczytanych postów, to takie tylko porównaie. by zaznaczyćtaki problem) Dla mnie to paranoja aby wymieniać puszki, bo z obiektywem kulawo współpracuje. Wydaje mi się, że Nikon i Olympus tego nie mają takich problemów. Mimo to świadomie w sklepie wybrałem Canon 400D i jestem szczęśliwy i niech tak zostanie. Pamiętaj pucha to nie wszystko potem trzeba inwestować w szkła by więcej z nich wyciągnąć. Ja stoje przed zakupem L 70-200 f/4
Sylwek
Wiem, że wybierzesz dobrze, i rób fotki to najważniejsze