Awaryjność Caona Eosa400D

[ewa_olsztyn]

Mam 400 od września ubiegłego roku. Eksploatuję go bardzo intensywnie. Wytrzymuje mrozy, wytrzymał nawet oblepienie lodem w bardzo gęstej, mroźnej mgle - i działał! Złego słowa nie dam powiedzieć!

[rowioro]

Macie szczescie i bardzo wam zazdroszcze tych bezawaryjnych 400d.
Osobiscie 3 tyg. temu kupilem 2 body 400d. Uzywam je z kartami SanDisk Extreme III 2 i 4GB oraz z obiektywami firmy Canon. W ciagu tego okresu kilka razy aparaty sie zawiesily. Nic nie dzialalo. Po wylaczeniu przelacznika na "off" dioda "on" dalej swiecila. Dopiero wyjecie akumulatora pomagalo. Jednak akumulator trzeba czasami wyjac na dluzsza chwile, zeby sie odblokowaly. Osobiscie na ta dluzsza chwile nie moge sobie pozwolic podczas wykonywania zlecen. Wymieniam je w przyszlym tygodniu na nowe.
Mam nadzieje, ze beda dzilaly.
Nawiasem mowiac narzekacie na Zytnia a ja wam powiem, ze w Niemczech wcale nie jest lepiej. Natomiast glowny serwis canona.de ma swoich klientow w d...e. Wiekszosc zawodowcow oddaje sprzet w rece prywatnych serwisow. Ale i one sa rozne.

[m_o_b_y]

a czy to, ze kupisz teoretycznie najmniej awaryjne body (i skad masz takie dane bo MZ to zwykle forumowe przesądy) zmieni cos jesli akurat w twoim egzemplarzu cos sie zepsuje.. to jest urzadzenie mechaniczne ktore jak kazde inne moze sie zepsuc.. obojetnie czy kupisz nikona, canona, olka czy jakikolwiek inny aparat.. IMHO kupuj cokolwiek - szanse ze cos sie zepsuje sa w tych aparatach sa tak samo niemożliwe do okreslenia ;-)

Zabawna filozofia.
Inaczej mówiąc, czy kupisz mercedesa, czy fiata, to wszystko jedno, bo oba urządzenia mechaniczne mogą się zepsuć.
Badania ADAC, czy DEKRA, to Niemcy prowadzą ze zwykłej głupoty?
A słyszałeś o czymś takim, jak statystyka, badania awaryjności itp. ?
Pozdrówka

[Kubak82]

Zabawna filozofia.
Inaczej mówiąc, czy kupisz mercedesa, czy fiata, to wszystko jedno, bo oba urządzenia mechaniczne mogą się zepsuć.

a nie moga?? znajdz mi w gwarancji ze "mercedes na pewno sie nie zepsuje" to przyznam Ci racje..

Badania ADAC, czy DEKRA, to Niemcy prowadzą ze zwykłej głupoty?
A słyszałeś o czymś takim, jak statystyka, badania awaryjności itp. ?

statystycznie to pan i jego pies maja po trzy nogi.. jesli Ty wierzysz w takie "badania" to najwyzszy czas zweryfikowac swoje poglady

dalej twierdze ze mozesz kupic najtansze body i bedzie Ci sluzyc przez lata i rownie dobrze mozesz kupic najdrozsze i miec problemy techniczne.. i odwrotnie - na to po prostu NIE MA REGULY..

[Owiec]

Wszystko zależy od szczęścia. Ja mam swoje body (400d) już rok. Zrobiło ponad 20tys zdjęć i działa bez zarzutów. Osobiście polecam ten aparat, ale jak ktoś chce Nikona to niech go bierze. Grunt aby być zadowolonym z tego co się ma

[ToSemJa]

Jestem na etapie wyboru między Canonem Eosem400D a Nikonem D40X. Wiem, że Canon byłby dla mnie najlepszy ale słyszałem że awaryjność nikonów jest mniejsza niż canonów ale nie wiem czy jest to prawda? Teraz prośba do posiadaczy Canona Eosa400D i nie tylko:Wypowiedzcie się na temat awaryjności tej masznki. Mój zakup będzie na przynajmniej 3-4 lata ze względów finansowych. Wolałbym się nie męczyć z Żytnią w Warszawie.
Na koniec pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Też ni porównanie ... bierz 400D bez wachania ... napisze tak: to drugie zero w 400D to jajka, aparat to piesek, X oznacza ucięte jajka czyli rozważasz wybór między psem pełnowartościowym który bez problemu będzie mógł się rozmnozyć (optyka) a takim który będzie miał z tym duuuuży problem


Ale mnie poniosło :P