Ciesze sie ze poemat przypadl do gustu. Mam nadzieje ze Mistrz wybaczy mi zza grobu zbeszczeszczenie jego dziela

Co do inspiracji to dzisiaj otrzymalem ja od kawy Indie Monsoon Malabar Wczoraj to byla Brasilia Santos swiezo palona u mnie w piekarniku

Z tym odszkodowaniem musze pomyslec bo raczej na Nobla to nie mam co liczyc ... chyba ze sami ufundujecie cos w zastepstwie

Pozdrawiam wszystkich

P.S. To nie koniec cos czuje ze zbiera mi sie wena na wiersz o naszym ukochanym moderatorze