Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 35

Wątek: Konwertery 2x do FD

Mieszany widok

  1. #1
    Dopiero zaczyna Awatar mort_subite
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    52
    Posty
    45

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez szwayko Zobacz posta
    Ja mam tego Vivitara (Kino precision) macro 2x teleconverter z mocowaniem FD.
    Pytanie za 100 punktów - czy Vivitar sprzedawał również inne 2x macro teleconverters o zbliżonym wyglądzie? Jeśli tak, to po czym poznać, że dany konwerter Vivitara, to właśnie ów robiony przez Kino a nie jakiś inny, mniej godny pożądania?
    Pytam trochę poniewczasie, bo zdążyłem już kupić prawie identyczny, jak Twój. Dopiero do mnie jedzie, więc niczego konkretnego o nim z własnych oględzin nie mogę powiedzieć, ale na jednym ze zdjęć tego ustrojstwa - naprawdę uderzająco podobnego do tego, którego foto zamieściłeś w tym wątku - zauważyłem właśnie drobną różnicę. "Górna" czerwona kropka w przypadku Twojego, jest na boku, między "2x" a "macro". Mój ma ową kropkę między tymi samymi fragmentami nazwy urządzenia, ale nie na boku konwertera, tylko na kołnierzu (czy jak to nazwać) bagnetu, czyli nie literalnie między tymi wyrazami, ale niejako nad nimi. I teraz zaczęło mnie (rychło w czas ) ciekawić, czy kupiłem to samo ustrojstwo, tylko np. z innej serii, czy jednak coś zupełnie innego, jedynie łudząco podobnego...
    Pośpiech jest jednak złym doradcą.

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar szwayko
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    47
    Posty
    2 083

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mort_subite Zobacz posta
    Pytanie za 100 punktów - czy Vivitar sprzedawał również inne 2x macro teleconverters o zbliżonym wyglądzie?

    ....przypadku Twojego, jest na boku, między "2x" a "macro". Mój ma ową kropkę między tymi samymi fragmentami nazwy urządzenia, ale nie na boku konwertera, tylko na kołnierzu (czy jak to nazwać) bagnetu....
    Z tego co czytalem to byla jedna wersja optyczna tego vivitara wychwalana zarowno przez FD-ków i nikonowcow.
    Te zdjecie jest z netu - a nie mojego egzemplarza.
    Moj vivitar jest tak samo oznaczony jak twoj, tzn. kropka na metalowym kolnierzu - wiec nie masz co sie martwic :-) bo ta wersja jest pewna.

    Mala uwaga zawsze lepiej najpierw wlozyc tc do aparatu a potem do niego obiektyw - bo odwrotnie moze przyslona nie chodzic w zaleznosci od aparatu i wybranego programu.

  3. #3
    Dopiero zaczyna Awatar mort_subite
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    52
    Posty
    45

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez szwayko Zobacz posta
    Z tego co czytalem to byla jedna wersja optyczna tego vivitara wychwalana zarowno przez FD-ków i nikonowcow.
    Te zdjecie jest z netu - a nie mojego egzemplarza.
    Moj vivitar jest tak samo oznaczony jak twoj, tzn. kropka na metalowym kolnierzu - wiec nie masz co sie martwic :-) bo ta wersja jest pewna.
    Uffff... Kamień z serca :-)
    Mala uwaga zawsze lepiej najpierw wlozyc tc do aparatu a potem do niego obiektyw - bo odwrotnie moze przyslona nie chodzic w zaleznosci od aparatu i wybranego programu.
    Dzięki, dzięki. Bardzo użyteczna uwaga, jako że nigdy nie korzystałem z konwerterów.

    BTW Zauważyłem w Twoim "profilu sprzętowym", że masz Canona FDn 200/4. To szkło makro 1:1. Jak Ci się go uzywa, nie tylko w makrofotografii, ale jako normalne tele? Miałeś może okazję porównać ten obiektyw z 200/2.8? Pytam, bo - nieczęto, ale jednak - pojawiają się jakieś oferty sprzedazy taklich szkiełek a zacząłem się zastanawiać, czy - zamiast dokupować canonowskie 200/2.8 do posiadanego Tamrona 90/2.5 macro - nie byłoby lepiej sprzedać Tamrona i kupić Canona 200/4, jako takie "wash & go 2 w 1". Tak na oko to zdecydowanie najbardziej uniwersalne rozwiązanie i jeśli nie byłoby "kulawe" optycznie (pomijam tu oczywistą różnicę w jasności 2.8 vs 4.0), to pozwoliłoby zaoszczędzić trochę miejsca w torbie i odrobinkę zmniejszyć wagę szklarni. Bo zacząłem się łapać na tym, że moja kolekcja obiektywów do FD zaczyna niespostrzeżenie robić się coraz większa i coraz cięższa... :wink: Z drugiej strony, po dopięciu konwertera 2x do Tamrona 90/2.5 uzyskam układ optyczny 180/5.0, czyli w sumie jakąś tam namiastkę średniego tele z możliwą do zaakceptowania jasnością (choć oczywiście 5.0 vs 2.8 to jednak mniej sympatyczna różnica, niż 4.0 vs 2.8; tym bardziej, że - jak mi się wydaje - optycznie układ złożony z krótkszego obiektywu z najlepszym nawet telekonwerterem będzie gorszy od obiektywu dłuższego, bez konwertera)...
    Dylematy, dylematy...

  4. #4
    Bywalec Awatar rbit9n
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Reichshof
    Posty
    223

    Domyślnie

    A jak się sprawa przedstawia, jeśli by porównać jakość z TC makro do użycia 3,5/50mm Macro FD z pierścieniem 5cm FD?
    Master of Disaster

    KOREX

    APARATY TRADYCYJNE

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 971

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rbit9n Zobacz posta
    A jak się sprawa przedstawia, jeśli by porównać jakość z TC makro do użycia 3,5/50mm Macro FD z pierścieniem 5cm FD?
    Otóż... Generalnie teleobiektywy oraz obiektywy macro osiągają niższą rozdzielczość od standardowych i szerokokątnych, co jest wynikiem oddalenia elementów optycznych od powierzchni filmu (matrycy) i rozproszenia wiązki światła tym bardziej, im większa jest ta odległość. O ile obiektyw w ustawieniu na przeciętna odległość (np. 5 m) osiąga 100 l/mm, to w funkcji macro jego rozdzielczość spada do np. 65 l/mm i już jest traktowana jako bardzo wysoka, zwłaszcza gdy udaje się utrzymać wysoki kontrast obrazu. Macrokonwerter jest układem optycznym zbierającym światło z całej soczewki wyjściowej obiektywu i koncentrującym je, więc o jakości sygnalu na wyjściu decyduje jakość konwertera, który na wejściu ma "więcej światła", niż układ bez konwertera. Strata na konwerterze rzędu nawet 30-40% powoduje, że z sygnału wychodzącego ze standardowego obiektywu 50 mm dającego np. 100 l/mm zostaje przeniesione 60-70 l/mm, co de facto odpowiada dobrej klasie "normalnego" obiektywu macro. Niewielkim problemem może być natomiast lekki spadek kontrastu lub równie niewielki wzrost aberracji, ale są to rzeczy odczuwalne głównie przy reprodukowaniu płaskich, kontrastowych motywów, a nie w fotografowaniu przedmiotów przestrzennych.

    Ideą telekonwertera macro jest wyzwolenie użytkownika przeważnie posiadającego standardowy, wysokorozdzielczy obiektyw 50 mm, od konieczności zakupu znacznie droższego klasycznego obiektywu macro- proszę wziąć pod uwagę, że żaden czołowy producent NIGDY nie skonstruował i niezaoferował takiego makrokonwertera, są to konstrukcje firm niezależnych. Jest to także wyeliminowanie bolączki systemów pierścieni i mieszków, czyli: brak (czasami) przenoszenia automatyki przesłony, duże gabaryty, niewygodna obsługa, brak płynności nastaw (przy pierścieniach), jakiś nie do wyimpasowania wzrost skali odwzorowania "na dzień dobry", bo pierścienie i mieszki zawsze odsuwają obiektyw od kliszy, a macrokonwerter- niekoniecznie.

  6. #6
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    291

    Domyślnie

    Ta 200mm f4 bardzo fajna długo zastanawiałem się nad jej kupnem. Wybrałem jednak 80-200f4. Ogromną zaletą w porównaniu z 200mm f4 jest możliwość ostrzenia od 1m na każdej odniskowej !


    http://www.mir.com.my/rb/photography...0.htm#80-200mm
    T-90, T-70, FTb i trochę FD szkieł oraz Canonetka

  7. #7

    Domyślnie

    Mam pytanie odnośnie TC Kirona x2.
    Jakie różnice są pomiędzy następującymi modelami?
    Kiron 2x Match Mate MC a Kiron 2x MC7.

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 971

    Domyślnie

    Szczerze mówiąc-nie wiem nic na pewno, ale nazwa tego drugiego sugeruje układ 7-o soczewkowy, a skoro się czymś różnią, to ten pierwszy jest zapewne 4-o soczewkowy, czyli zapewne tańszy i gorszy optycznie. Ale za to lżejszy;-)

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Szczerze mówiąc-nie wiem nic na pewno, ale nazwa tego drugiego sugeruje układ 7-o soczewkowy, a skoro się czymś różnią, to ten pierwszy jest zapewne 4-o soczewkowy, czyli zapewne tańszy i gorszy optycznie. Ale za to lżejszy;-)
    Raczej nie, oba wygląd zewnetrzny mają taki sam. 4-o soczewkowe są mniejsze od 7-mio. Jedyna różnica jaką zauważyłem (poza napisem oczywiście:-)) to taka, że w MC7 jest większa soczewka od strony obiektywu.

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 971

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Soviet Zobacz posta
    ... w MC7 jest większa soczewka od strony obiektywu.
    To dobrze, ten bierz:grin:
    Większa soczewka oznacza bardziej zwartą wiązkę światła na wylocie- promienie będą bardziej prostopadle padały na kliszę, pewnie zniekształcenia geometryczne, strata rozdzielczości na brzegach, aberracje chromatyczne i winietowanie też będą mniejsze- na pewno na pełnej dziurze obiektywu da się to pozytywnie odczuć.

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •