A ja ostatnio widziałem Gracjanka w programie Majewskiego na TVN (poniedziałek). Robił tam za reportera, podobnie jak kiedys u Wojewódzkiego robił Misiek.
Lans się powiódł.
Też to widziałem. Nieco żenujące to było. Odniosłem wrażenie jakoby Majewski celowo nabijał się z człowieka który jest tego nieświadomy.