według mnie coś z tego wynika.
1. Może ktoś ściemniać, wstyd przed przyznaniem się do błędnego zakupu etc? Może chce 'władować na minę'? Może sam sprzedaje je na allegro?
2(bardziej racjonalne). Cały ten sprzęt robiony przez niewolników za grosze ma bardzo słabą kontrolę jakości, raz na jakiś czas może się coś lepszego pojawić... towar zróżnicowany gatunkowo. Pewnie i tak naklejki z nazwą firmy są nabijane przez jakąś firmę w europie... a całość idzie jedną serią.
Teraz moje pytanie. Nie pamiętam aby ktoś narzekał na akumulatorki/baterie renomowanych firm takich jak canon, hama, hahnel.
PozdrawiamMoże jednak coś z tego wynika?