Papierki przyszły, wydruki testowe zrobione, Jest tak jak pisał Marcin, a nawet lepiej. Papierki marzenie.
ILFORD Galerie Prestige Smooth Pearl 310 g z bieli podobny do Canona SG201 260g, tylko ma większą perłę, taką samą jak SilkSTAR Satynowy PE RC 300g (PF300SATPE) z papierdozdjec, tylko że on ma większą biel, co niekoniecznie jest zaletą. Słowem perła Ilforda to takie dwa w jednym. Liczę w tym przypadku na większą trwałość wydruków.
HARMAN by Hahnemühle GLOSS ART FIBRE, najgrubszy z zakupionych prawdziwy kartonik, trzymany za róg nie zgina kolan , dumnie pręży głęboki relif, lekko muśnięty jakby białkiem, podobnie jak na chlebie.
Jest taki zwykły, ale szlachetny przez swą prostotę.
GLOSS BARYTA emanuje większym połyskiem, ale dalej nie jest to lustro, bardziej podobieństwo do perły, satyny, z nieregularnym rysunkiem włókna delikatnie zarysowanym.
O ile Art Fibre ma widoczne męskie cechy mocnego rysunku i konkretnej twardości kartonu, to Gloss Baryta symbolizuje bardziej cechy kobiece, delikatność, gładkość cery ale z zauważalnym rysunkiem włókna i szlachetną nie nachalną bielą.
Art Fibre będę oprócz ekspozycji na ścianie, trzymał w kartonowym pudełku, bez żadnego przyklejania w albumie, takie kartoniki trzeba poczuć, dotknąć.
Wystąpił tylko jeden problem z Barytowym, mianowicie moja gilotyna okazała się do niego za tępa.
Ostatnio edytowane przez Juriko ; 08-05-2013 o 00:50
Gilotynka już swoje przeszła. To jest jedyna rzecz, która mi się przydała z wyposażenia ciemni. Może wystarczy ją naostrzyć. Pytanie tylko czy są jeszcze tacy fachowcy od ostrzenia. Samemu to tylko mogę ją stępić.![]()
Tak, będę musiał popytać. Przy okazji może znajdę kogoś kto dziabnie stos grubości 1-1,2 cm kartek 300gsm do fotoksiążki. Gilotynką po jednej kartce to nijak nie ma powtarzalności.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Ja tylko tak, niezobowiązująco dla forumowiczów napisałem, ale jeśli ktoś by coś wiedział gdzie co i jak, to jestem z Bydgoszczy, od urodzenia.![]()
Marcin ma trochę*racjiDobra krajarka to niestety dość stacjonarny i mało poręczny klocek - moja waży 1,35 tony...