Pierwsza lustrzanka

[robgr85]

Witam

Od niedawna przegladam to forum wiec postanowilem sie poradzic, mam zamiar kupic moja pierwsza lustrzanke. Do tej pory mialem zwykla cyfrowke Canona A610. Moim pierwszym aparatem ma byc poltora roczny Eos 350D (kolega sprzedaje) po zrobieniu 11tys zdjec. Do zestawu kolega dodaje torbe, gripa oczywiscie pelen zestaw ktory dostal od producenta i karte 256 MB, w zestawie nie ma kita bo koledze wpadl paproszek do srodka i jest widoczny na fotach. Ten zestaw ma mnie kosztowac 1400zl. Jak myslicie czy jest to dobry aparat na poczatek i czy cena jest odpowiednia ?

drogo. za 2k możesz mieć nowego 400d. Nie wydałbym 1.4k na 350d z przebiegiem 11tys fotek, w dodatku bez obiektywu. Karta 256MB to mało, bateria może nie zajechana, ale na pewno nie pierwszej młodości. odnośnie 'paprocha' to jakim cudem 'wpadł' mu do obiektywu... paprochy tak poprostu nie wpadają do obiektywów. Jeśli powiedział Ci że 'paproch wpadł do obiektywu' to bym poważnie zastanowił się nad kupnem aparatu u 'kolegi'. Może poprostu matryca jest usyfiona. Sprawdzałeś czy na innych obiektywach też widać ten syf?

Pozdrawiam,

[dobert]

drogo. za 2k możesz mieć nowego 400d. Nie wydałbym 1.4k na 350d z przebiegiem 11tys fotek, w dodatku bez obiektywu. Karta 256MB to mało, bateria może nie zajechana, ale na pewno nie pierwszej młodości. (...)

I ta torba... Ja tam wolę plecak, więc dla mnie torba=0zł. 1400zł za to co wymieniłeś to drogo.

A i obiektyw z paprochem na Twoim miejscu też bym chciał (za free oczywiście) - może, jak pisze robgr85, to matryca, a może da się paproch jakimś odkurzaczem z obiektywu wyciągnąć... Zawsze lepiej puszkę z obiektywem niż bez.