Proszę nie rzucajcie we mnie kamieniamiNaczytałem się na temat tych dwóch aparatów na tym forum i zamiast być mądrzejszy to mam mentlik w głowie. Jestem początkujący w temacie fotografowania. Moją cyfrówkę Konica "dla idiotów" ;-) chciałem zamienić na coś na czym, można się pouczyć robić zdjęcia. Coś eksperymentować itd. Wiem że parę osób od razu pewnie powie o 300d, ale myślę że dla mnie to póki co byłaby przesada.
Najpierw byłem zainteresowany G6, potem zaintrygował mnie Pro 1, ale jakoś nie wiele dobrego można tu przeczytać o tym aparacie. W temacie G6 też pojawiają się niepokojące wieści, jak te o "martwych pikselach". Aparat sprowadzam sobie ze Stanów i chciałbym zminimalizować ryzyko "wpadki" do minimum. Mówiąc szczerze to w Pro 1 najbardziej pociąga mnie ten zoom 7x. Ale może to w sumie bzdet i w praktyce nie jest to takie przydatne. Pozostałe parametry chyba by mi wystarczały takie jak w G6. Nie gonię za ilością pikseli. Sam nie wiem. Liczyłbym najbardziej na opinie ludzi, którzy mają te aparaty już dłużej. A może coś innego w tej cenie ?? Ale co ?? Sorry że się powtarzam, ale mam zgryz i nie wiem co wybrać.