I do tego jeszcze na peronach dworcowych "poczekalnie dla niepalących", bo przecież reszta peronów jest dla palaczy.
Ja czasami po krótkim staniu na przystanku czuję się jakbym wyszedł z knajpy...
Wyjątkiem jest kanton Ticino na południu, gdzie istnieje całkowity zakaz palenia w restauracjach, knajpach, pubach itp.