Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 32

Wątek: Palenie w knajpach...??

  1. #21
    Uzależniony Awatar comatus
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Wybrzeże Pucyfiku
    Wiek
    41
    Posty
    725

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Atryda Zobacz posta
    I wogole zabronic, alkoholu, papierosow. Do tego soli i cukru Wiecie, ze zabijaja wiecej ludzi niz tamte uzywki?
    Tylko że nimi truję się sam, a ciężko jest znaleźć knajpę, gdzie nie podtruwają ludzi....

  2. #22

    Domyślnie Nie palić

    Wreszcie jakaś ciekawa dyskusja
    Wypowiadam się jako osoba paląca. Uważam, że bezwzględnie należałoby wprowadzić zakaz palenia w knajpach. Do zajęcia takiego stanowiska przekonało mnie parę pobytów w różnych pubach. Podpite towarzystwo jest w stanie palić jednego papierosa za drugim. Z tych setek wypalonych papierosów tworzy się obrzydliwa, śmierdząca mgła. Taka atmosfera nie daje, przynajmniej mi dobrej zabawy. Drażni mnie jak siedze sobie nad drinkiem owocowym a prosto w twarz leci mi dym. BRBRBRBRBRB
    Wzorem może być Anglia - jeżeli chcesz zapalić, wyjdz na zewnątrz
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Jeszcze jedna sprawa, wychodząc z takiej knajpy muszisz po prowrocie do domu nastawić pranie w pralce z ekstra ilością płynu do płukania.
    Ostatnio edytowane przez A-la-N ; 02-01-2008 o 00:36 Powód: Automerged Doublepost

  3. #23
    Początki nałogu Awatar adalbert
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    50
    Posty
    353

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sniper88 Zobacz posta
    Imo duzo lepszy bylby podzial na strefy dla palacych i niepalacych, bo w niektorych knajpach ten unoszacy sie dym wspoltworzy atmosfere. Sam jestem niepalacy, ale nieszczegolnie mi przeszkadza, kiedy ktos obok pali
    Podział lokalu na "stre-fy..." to największy absurd, z jakim można się spotkać w knajpach - totalny bezsens, dziwię się, że są jeszcze naiwni, którzy wierzą w to, iż dymek będzie sobie karnie zostawał w jednym pomieszczeniu ... cóż, bywa...
    Cytat Zamieszczone przez A-la-N Zobacz posta
    ...Uważam, że bezwzględnie należałoby wprowadzić zakaz palenia w knajpach. ...Z tych setek wypalonych papierosów tworzy się obrzydliwa, śmierdząca mgła. Taka atmosfera nie daje, przynajmniej mi dobrej zabawy....Wzorem może być Anglia - jeżeli chcesz zapalić, wyjdz na zewnątrz
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Jeszcze jedna sprawa, wychodząc z takiej knajpy muszisz po prowrocie do domu nastawić pranie w pralce z ekstra ilością płynu do płukania.
    W pełni popieram
    Zakaz to jedyna forma, by ustrzec się przed tym cholerstwem, jakim jest dym papierosowy w pubie - na kulturę palaczy mogą liczyć tylko naiwni.
    Inna sprawa, że egzekwowanie takiego prawa to może w naszych warunkach być czysta fikcja.

  4. #24
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    3city
    Wiek
    40
    Posty
    1 719

    Domyślnie

    Napisał Kolaj Zobacz post
    Natomiast jestem zdecydowanym wrogiem jakichkolwiek regulacji prawnych w tym zakresie. Nie chciałbym, będąc właścicielem knajpy, aby narzucano mi, co w MOJEJ własnej firmie można robić a czego nie. Gdybym postanowił, że palić wolno, a komuś to przeszkadza, to niech do mnie nie przychodzi.
    Cytat Zamieszczone przez muflon Zobacz posta
    O, i ja, przy całej mojej antypatii dla śmierdziuchów z takim podejściem się zgadzam. Miejsca publiczne: pociągi, autobusy, samoloty, dworce, lotniska, urzędy.... itp. - jak najbardziej, zamykać toto do wędzarni z podwójnymi drzwiami i niech się duszą Ale prywatna knajpa, gdzie można po prostu nie przyjść jeśli ktoś nie ma ochoty - zdecydowanie na nie.

    a ja z takim podejściem się nie zgadzam. Patrzę na to z drugiej strony. Tzn od strony 'obsługi'... nawet nie jesteście sobie w stanie wyobrazić jak to jest być zmuszonym (w cudzysłowiu) do pracy w zadymionym pomieszczeniu. Zakaz palenia regulowany przez prawo znacznie ułatwiłby mi, jak i wielu osobom pracę/komfort pracy... o co biega? Jestem osobą niepalącą, przepracowuje urzędową ilość godzin. Wentylacja w lokalu niby jest, ale jak się zejedzie większa ilość gości palących to nie dość że zaczyna być duszno z powodu temperatury, to na dodatek trzeba wdychać tą mgłę dymu tytoniowego wiszącego w nieprzyjemnej już atmosferze... w pracy stoję, zatem po jakimś tam czasie mogę spodziewać się żylaków... cóż to można przeżyć, leczyć i wyleczyć... ale 168 godzin/miesiąc pracy w otoczeniu ludzi którzy kopcą jak lokomotywy daje też szanse na inne 'powikłania' - raka płuc.

    Wiem że możecie powiedzieć 'jak nie chcesz to nie pracuj tam' itp, zatem jeśli tak ma wyglądać komentarz tego posta, to nie wysilajcie się i poprostu sobie odpuście takie komentarze. Szkoda waszej energii.
    Ostatnio edytowane przez robgr85 ; 02-01-2008 o 02:50
    Loty widokowe nad morzem - teraz mnie pochłaniają, 1Ds kurzy się na półce...

  5. #25
    Pełne uzależnienie Awatar kami74
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Piaseczno
    Wiek
    50
    Posty
    1 492

    Domyślnie

    Ja jako były smoker, popieram stanowisko kolaja i muflona. Żadnych odgórnych zakazów. A knajpa bez dymu? Jak najbardziej by sie sprawdziła, podejrzewam.
    5DII 24105f4L S7030045,6APODG 501.8II 430EX wyposażona w ponton VS600R
    MOJE PSTRYKI NA CB& GALERIA NETOWA

    później, późnym popołudniem, gdy cienie będą dłuższe i smutniejsze niż są..

  6. #26
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    Do mnie argumentacja robgr85 jak najbardziej przemawia. Faktem jest, że pracodawca powinien zapewnić swoim pracownikom właściwe warunki pracy. Skoro w innych zakładach pracy obowiązuje zakaz palenia poza miejscami wyznaczonymi, spełniającymi określone kryteria techniczne, to przepisy te powinny także obowiązywać w knajpach. W końcu ten zakaz jest po to, żeby chronić niepalących pracowników. Hmm, trudna sprawa, muszę to jeszcze przemyśleć.
    Ostatnio edytowane przez Kolaj ; 02-01-2008 o 11:10
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  7. #27
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    W latach 90-tych próbowano w Polsce wprowadzić zakaz palenia w lokalach (konkretnie: albo wydzielone pomieszczenie dla palących albo nie ma "kopcenia" :-) ) ale umarł on śmiercią naturalną. Nie zmienia to jednak faktu ż pojawia sie coraz więcej lokali gdzie palić nie można (głównie wszelkiej maści bary bistro, małe kawiarnie itp). Jako nałogowy palacz nie mam nic przeciw, pod warunkiem że zakaz jest wyraźnie zaznaczony na drzwiach wejściowych - mam ochotę zapalić do spożywanego posiłku/napoju to idę gdzie indziej.
    Problemem jest natomiast, w moim odczuciu, niedostosowanie infrastruktury technicznej lokali. Brak odpowiednio wydajnej wentylacji w pubach, klubach i tym podobnym dziadostwie powoduje że w połowie wieczoru ciężko jest tam wytrzymać nawet osobie palącej.
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  8. #28
    Pełne uzależnienie Awatar muflon
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Zürich
    Wiek
    47
    Posty
    6 763

    Domyślnie

    Hmm, w sumie argumentacja o "miejscu pracy" do mnie też trochę przemawia Każdy sensowny powód żeby to dziadostwo wyplenić jest dobry

  9. #29
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2007
    Posty
    3 053

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez muflon Zobacz posta
    Hmm, w sumie argumentacja o "miejscu pracy" do mnie też trochę przemawia Każdy sensowny powód żeby to dziadostwo wyplenić jest dobry

    A jak tam, "u Helwetów", jest z paleniem? Można gdziekolwiek?
    EOS - conditio sine Kwanon...

  10. #30
    Pełne uzależnienie Awatar muflon
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Zürich
    Wiek
    47
    Posty
    6 763

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bahrd Zobacz posta
    A jak tam, "u Helwetów", jest z paleniem?
    Krótko: do d*py Jak ktoś myśli, że w Polsce pali się dużo i niekulturalnie, to niech przyjedzie tutaj To jest zresztą jakiś paradoks: ekologia, elektrownie wodne, przykrywanie gór pokryciami żeby się nie topiły lodowce ;-).. i wszędzie smród, smród, smród, rzucanie niedopałków gdzie popadnie, "bo przecież ktoś i tak to posprząta"... no.

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •