ostatnimi czasy zaniedbywałem trochę makro więc w sobotę wybrałem się do ogrodu.
Niestety nie udało mi się nic ciekawego „upolować”.
Na koniec siedziałem sobie na ławce przed domem i zajadałem gruszki, okazało się, że jest więcej amatorów na te owoce, wyciągnąłem aparat z torby i zrobiłem zdjęcie.


Obiekty kit + dcr250, f 9, 1/200s, doświetlenie lampą + omnibounce