Pozostaje kwestia, czy chcemy osiągnąć barwy absolutnie prawdziwe, czy widziane okiem, czy jeszcze inne (np. balans daylight w nocy). Do otrzymania tych pierwszych to chyba już trzeba tablicy Gretaga.
Przede wszystkim trzeba wywołać zdjęcie z tyloma balansami bieli ile jest rodzajów źródeł światła. I posklejać w szopie. Tylko po żeby efekt wyrzucić do kosza (bo to po prostu nie ma prawa dobrze wyglądać - wyjątek - zdjęcia dopalane lampą z nocnym miastem w tle).