.. czasem glowa muru nie przebijesz
...ale co dwie glowy to nie jedna

Ja z racji specyficznego gatunku fotografi jaka wykonuje dzwigam ze soba zawsze ok 15 kilo (same statykwy 6,5)laptop, ladowarki do puchy, akumulatorkow, laptoka, zapasowe baterie do 3 lamp. Na moje szczescie posiadam super moc pakowania sie w compu trekker na tydzien i niczego mi nie brakuje.

BDW ktos moze upotkal kiedys plecak podrozno-fotograficzny ktory nie wyglada jak spadochron a pomiesci 1d, 6 szkiel, laptopa i bedzie chociaz jako tako weathe proof no i komore na troche ciuchow i mozliwosc dopiecia namiotu/karimaty?