No cóż, ja będąc świadom tego, jak działa serwis, oddałbym do reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową. Tam co prawda prawo nie jest idealnie precyzyjne, ale jakieś rozsądne terminy narzuca (niestety opisowo, a nie konkretnie w dniach ), zresztą argumentując, że 4 miesiące bez obiektywu naraża Cię na wielkie niedogodności mógłbyś liczyć na wymianę na inny egzemplarz lub zwrot gotówki.

Przykra sprawa z tym Tamronem, ale jednak Canon jest drastycznie droższy.