Dzięki za odpowiedzi.
Nevermind - stałki to fantastyczna jakość ale mniejsza funkcjonalność. Nie zawsze mogę podejść i lepiej skadrować, dlatego też muszę mieć w torbie zooma.

Mac - oczywiście, że wystarczy bo w połączeniu z lampą daje zadowalające efekty, ale na pewno każdy wie jakie bywają warunki w klubach muzycznych: z jednej strony tragicznie mało światła a z drugiej to które jest, tworzy fantastyczny klimat i żeby ten klimat uchwycić trzeba mieć jasną stałkę, ostrą od pełnej dziury a lampą tylko lekko dopalać lub wcale nie używać.

A tak po za tym, chodzi mi o to także, aby moje zdjęcia znacząco odróżniały się wizualnie i jakościowo od zdjęć robionych dobrym kompaktem np. G9(bez lampy zewnętrznej) - patrząc oczami laika. A to właśnie daje stałka i dobra puszka - nawet totalni ignoranci zauważają różnicę jeśli zdjęcie jest zrobione umiejętnie i poprawnie. (czytaj: chcę pokazując zdjęcia klientowi, móc argumentować: właśnie za taką jakość pan płaci tyle płaci )

Chyba zrobię jak mówi Koraf (ale to kosztuje tyle że chyba będę musiał sprzedać nerkę )