Powiem Wam ze mnie to się nie zdarza - jeszcze nie zauwazyłem. Fakt faktem ze nie zawsze trafiłem tak jak chciałem, ale zawsze ze swojej winy. Nigdy nie było tak ze celuje na oczy a ostrzy na nos...
Powiem Wam ze mnie to się nie zdarza - jeszcze nie zauwazyłem. Fakt faktem ze nie zawsze trafiłem tak jak chciałem, ale zawsze ze swojej winy. Nigdy nie było tak ze celuje na oczy a ostrzy na nos...
Zdecydowanie warto 50/1.4. U mnie zero problemów przy współpracy z 350D, a nareszcie ostre fotki bez lampy w pomieszczeniach![]()
Wielkie dzięki za wszystkie informacje, tak jak podejrzewałem nie może być aż tak źle z tym obiektywem, dodatkowo poczytam jeszcze o tej sigmie.
violinman23 bardzo chętnie tego sampla zobacze, najlepiej mailowo: cnto@o2.pl, bedę miał z czym porównywać/czego się spodziewać przy oglądaniu obiektywu przed zakupem.
Pozdrawiam,
D.
Jakoś specjalnie mnie to nie drażni. Przynajmniej w tej chwili. Może po prostu poznałem na tyle dobrze aparat i wiem, że nie zawsze trzeba się spieszyć z ustawieniem ostrości.no to spisuje sie rewelacyjnie czy trafia gdzie popadnie
Ślubna
No i niestety N.
mnie to do szewskiej psji doprowadzalo i czesciej na body goscil 24-105 L niz ta 50'tka.. teraz jest wprost odwrotnie![]()
ja czasem siedze i pare godzin czekam na ujecie wiec tez do niecierpliwych sie nie zaliczam ;-) .. a wracajac do 50'tki to problem jednak byl, bo mialem zdecydowanie za duzy % przestrzelonych fotek z ktorych zdecydowana wiekszosc musialem powtarzac (a nie zawsze jest taka mozliwosc)..
fajnie, ze niektorzy nie maja tego problemu natomiast moja rada to koniecznie sprawdzic taki zestaw przed zakupem, i to nie tylko w dobrym swietle i kontrastowych kadrach.. czym innym czyjes opinie a czym innym praktywa z wlasna puszka.. inaczej mozna sie liczyc z wydaniem paru tysiaków i szybka przesiadka na body z lepszym af'em (czego w dluzszej perspektywie nie zaluje ;-) )
Ostatnio edytowane przez Kubak82 ; 29-12-2007 o 11:39
A więc powiem tak: Byłem, Sprawdziłem, Kupiłem - 50/1.4
testowałem i 50'tki 1.8 i 1.4
ku mojemu zaskoczeniu 50/1.8 o wiele szybciej ustawiał ostrość sprawiał wrażenie pewniejszego, pomyslałem ze nie ma sensu dokładac do 1.4, ale złudzenie mineło jak wrzuciłem foty na laptopa gdzie spośród ok 20 które nim zrobiłem 1 moze 2 były trafione i to nie do konca, a nie celowalem w powietrze (na oko na brew takie miejsca gdzie powinien sobie jakos poradzic) oczywiscie nalezy tu wspomniec ze zdjecia robilem w pomieszczeniu zasłoniętym pionowymi żaluzjami i oświetlonym kilkoma lampami górnymi wiec nie najlepsze warunki (przy dobrym swietle pewnie dawal by rade) za to 1.4 .... wolniej ustawiał ostrośc i to wyraźnie wolniej (moze kwestia puszki ? - pojechal do przodu potem sie cofnal i stop - tak powiedzial bym majestatycznie ale nie gubił się, nie spieszyło mu sie nie tak w punkt i stop jak 1.8 ) ale za to zdjecia .. wiekszosc trafionych albo b. blisko i widoczne w praktyce na 100% cropie
Podsumowując warto było .. wiedzialem ze jak w takim syfnym oswietleniu daje rade to przy naturalnym bedzie mega i jest no i do tego plastyka bokeh i wykonanie .. ogolenie Polecam jak by ktoś kiedyś ten temat odkopał
Pozdrawiam,
D.