Aua.. tylko nie matematyka! :-)
Hm, to cuś źle doczytałem w takim razie... jeszcze bardziej mnie to przekonuje do tego szkiełka, bo zmiana otworu względnego wraz ze zmniejszaniem się odległości przedmiotowej była jedyną wadą mojego ulubionego Nikkora 60/2,8 czyli ten Canon może stać się jeszcze bardziej ulubionym :-)
Pozdrawiam, Jarek.