Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że to święte słowa;-) Równiez przechodziłęm tę drogę i ze swojego doświadczenia mogę jedynie dodać, że jak jeszcze nie stoisz dobrze finansowo to kupuj uzywane szkła, bo i tak będą one przejściowe, a dzięki temu nie stracisz za duzo przy ich sprzedaży. Ale fakt jest faktem, iż lepiej skądś "wyczarować" i dołożyć do elki. Ja posiłkowałem się kredytem, bo wiem że w normalny sposób bym nie nazbierał;-)