"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Oczywiście że tak.
Tabelka u góry:
http://www.dpreview.com/reviews/canoneos30d/page20.asp
Panowie teoretycy i czytacze Każdej Literki Testów twierdzą że 40D szumi bardziej niż 20D. Panowie którzy albo mają na raz 20D i 40D albo się z 20D na 40D przesiedli twierdzą że wcale tak nie jest (ja do nich należę). I komu tu wierzyć - posiadaczom, praktykom, tym co obydwoma robią i robili zdjęcia? Czy teorii i testom?
Marrantz, wedle wyników testów Juzy 40D jest gorszy od 20D o max 0,7 EV w szumach na wysokich ISO. Szumu jest tyle samo, ale matryca jest mniej czuła. To się zgadza, wiadomo od dawna, że Canon w przeszłości robił matryce czulsze od Nikona o prawie 1 EV pod tym samym parametrem.
Pytanie jest takie: czy owe 0,7 EV w szumach przeszkadza mi w wykorzystaniu dodatkowych detali, które otrzymuję dzięki 25% więcej pikseli. Według mnie - zupełnie subiektywnie - nie przeszkadza. Więcej detali pozwala mi mocniej odszumić jeśli muszę i wychodzi na to samo, a jesli nie muszę, bo jest światło, to zyskuję.
Dodatkowo jeśli warunki nie pozwalają mi zrobić np. na ISO 800 to daję ISO 1000 w 40D. Ja dokonałem przesiadki z 20D i nie miałem opcji pośredniej ISO szło co 1 EV. Czyli dla mnie - znowu subiektywenie w mojej sytuacji - jest tak samo lub lepiej, a nie gorzej, a przy okazji dostałem tuzin rewelacyjnych rozwiązań których w 20D mi ogromnie brakowało.
Kuba ma tu absolutną racje obraz z 30D w stosunku do 40D rózni sie niewiele a już napewno różnicy tej nie znajdziemy na jakimkolwiek zdjęciu wywołanym na papierze. Dodatkowe plusy płynące z polepszenia funkcjonalności samej puszki są tak ogromne że nawet bym się nie zastanawiał nad wyborem 20D czy 40D.
Co do głównego tematu czyli 1d czy 40D to patrzac pod kątem ptaków brałbym 40D - tam ogniskowej nigdy nie jest za wiele a róznica w dzilaniu AF jest wg mnie na tyle mała że plusy jedynki odczujemy na bardzo niewielkim procencie naszych zdjęć. Co do uszcelnień i solidności konstrukcji to tu juz sprawa jest dyskusyjna ale ja naprzykład w deszczu ptaków fotografować nie lubie a pobytu 50cm pod wodą ani jedno ani drugie body za bardzo nie przeżyje![]()
To ja jestem w trzeciej grupie. Testów nie czytałem ale sam je zrobiłem mając jeden i drugi korpus (40D i 30D) i mogę powiedzieć że 40D bardziej szumi :-)
Oczywiście nie twierdzę że różnica jest tak straszna że przesądzająca o wyższości starszego modelu nad nowym. Ale u mnie budzi to niesmak, bo chciałbym kupując nowszy model mieć niższe szumy a w najgorszym wypadku takie same.
No i jest dyklemat Spodziewałem się, że II bije jakością obrazu zarówno 20D jak i 40D. Widzę jednak, że jakość pozostaje m/w taka sama.
To czy w ogóle warto zmieniać 20D na 40D jeśli szum i jakość obrazu są m/w takie same ?