chyba uv-ka jako przedłużenie ruchomej części obiektywu miała tu katastroficzne znaczenie pozwalając wepchnąć środek głębiej niż producent to zaplanował, zanim dekielek nie zrównał się z pierścieniem ostrości
Hmmm. czyli zakładać filtr UV czy nie:rolleyes: Chroni on obiektyw czy nie
żartowałem
o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze