Haaalo....
pomóżcie mi proszę zorientować się na co dokładnie cierpi mój trabant... Bo to chyba nie jest klasyczny problem z lusterkiem od AF-a, bo lusterko nie wisi. Bardziej bym powiedział, że się przycina - nie opada na dół w trakcie robienia zdjęcia, a jak je sam opuszczę (delikatnie sprawie, by odskoczyło od głównego lustra), to nie podnosi się wraz z nim i mam w 2/3 czarny obraz. Ale wtedy (gdy opuszcze lusterko AF-a) aparat działa ( w sensie: ostrzy i w ogóle) jak gdyby nigdy nic...

HELP.. Wysłałem już maila do sklepu w którym go kupiłem, bo wg Canon Niemcy tylko w pierwszym roku mogę wysłać sprzęt od razu do producenta. W drugim roku mam tylko tz. "Gewährleistung" (nasza rękojmia) i muszę zgłaszać wszelkie usterki do sklepu. Napisałem i przyznam, że z niecierpliwością czekam na to, co mi odpiszą.

Pozdrawiam
Woyd