A wracając do meritum, zrobiłem wczoraj na chrzcinach u znajomków parę fotek wg przepisu WatsOna i niestety, fotki są jakby "drgnięte".
Nie wiem, czy w związku z małym doświadczeniem w tej technice ustawiłem zbyt długie czasy (1/15 i 1/13, f5, ISO 400), czy ki diabeł, ale lampa nie bardzo zamroziła mi obraz... A może wciąż czegoś nie kumam?
Choć znowu fotki w kościele, robione na prawie identycznych parametrach (jedynie przesłona na f4), ruszone nie są. Z pewnością czegoś nie kumam.
Help... :-?

I jeszcze małe pytanko - zauważyłem, że AF dużo lepiej sobie radzi z wsparciem tej czerwonej lampki ze Speedlite'a - czy da się jakoś poustawiać sprzęt, żeby działało wspomaganie AF, ale lampa nie błyskała? Jak wybiorę program bez flasha, to niestety wspomaganie również się wyłącza :neutral: